Rowerowy Blog Internetowy

avatar Siema! To ja saren86. Witaj na moim blogu rowerowym. Od jego założenia na rowerze przejechałem 31207.86 kilometrów + 2245 kilometrów na trenażerze ;)
Więcej przeczytasz na stronie o mnie.

statystyki

2015 button stats bikestats.pl
2014 button stats bikestats.pl
2013 button stats bikestats.pl
2012 button stats bikestats.pl
2011 button stats bikestats.pl
  • DST 55.95km
  • Czas 02:13
  • VAVG 25.24km/h
  • VMAX 45.00km/h
  • AVG CAD 73.0
  • HRmax 164 ( 84%)
  • HRavg 130 ( 67%)
  • Kalorie 1248kcal
  • Podjazdy 508m
  • Sprzęt KTM STRADA 2000
  • Aktywność Jazda na rowerze

Pierwszy dzień zimy.

Sobota, 21 grudnia 2013 · dodano: 21.12.2013 | Komentarze 3

Dzisiaj zdecydowanie lepszą opcją byłby trenażer...

Może temperatura nie była niska, jednak mroźny wiatr zrobił swoje. Przykleiłem ocieplacze pod stopy i wyszedłem. Za Wołczkowem poczułem, że coś dzisiaj szybko zimno mi w stopy, patrzę na nogi, a tam same buty bez neoprenów! Wkurzony pomyślałem sobie "ty sieroto! Jak mogłeś zapomnieć neoprenów w pierwszy dzień zimy" :). Na dodatek ogrzewcze coś szybko przestały grzać ;/

W Dobrej odbijam na Grzepnicę i jadę na Bartoszewo, za którym zaczyna kropić deszcz. Zakładam deszczówkę i jadę dalej. W Pilchowie odbijam na Police, pierwszy podjazd mocno siłowo, takie były też plany na dzisiaj, poćwiczyć trochę siły. W Policach odbijam na Stołczyn i Skolwin. Dojeżdzam do Inwalidzkiej, i robię dwa mocne, siłowe podjazdy. Jadę dalej, stóp już nie czuję, zamarznięte. Na koniec Strzałowska, wjeżdżam na siedząco z blatu, uda zapiekły. W planach miałem zrobić ją trzy razy, ale byłem już tak zmarznięty i wypompowany, że odpuściłem.

W domu, pod zdjęciu butów i skarpet, stopy były czerwone jak cegła... Co ciekawe, ogrzewcze od skarpet odkleiłem kompletnie zimne i rzuciłem na podłogę. Po jakimś czasie przyszedłem je sprzątnąć, a te są gorące. Ktoś wie o co chodzi???

Kategoria 50-100, Trening



Komentarze
rtut
| 19:20 sobota, 21 grudnia 2013 | linkuj Widziałem Kolegę dzisiaj na Światowida pomyślałem - twardziel. Podkręciłem grzanie w aucie i pojechałem do roboty.
saren86
| 17:38 sobota, 21 grudnia 2013 | linkuj Następnym razem pokombinuję i też je pougniatam, zobaczymy co z tego wyjdzie.

Dziś do kota za daleko:)
pozdro!
James77
| 17:12 sobota, 21 grudnia 2013 | linkuj Jak nie miałeś owiewów to zimne powietrze skutecznie je chłodziło i nie grzały. Inna teoria to właśnie brak dostępu powietrza, które jest aktywatorem reakcji chemicznych i wydzielanie ciepła w skarpecie ustało.
Ja zanim je przykleję i schowam do ubrania to czekam parę minut aż nabiorą temperatury. Lekko je jeszcze ugniatam, tak aby zruszyć proszek wewnątrz.

pozdro,
do kota nie chciałeś? :)
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa zybko
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]