Rowerowy Blog Internetowy

avatar Siema! To ja saren86. Witaj na moim blogu rowerowym. Od jego założenia na rowerze przejechałem 31207.86 kilometrów + 2245 kilometrów na trenażerze ;)
Więcej przeczytasz na stronie o mnie.

statystyki

2015 button stats bikestats.pl
2014 button stats bikestats.pl
2013 button stats bikestats.pl
2012 button stats bikestats.pl
2011 button stats bikestats.pl
Wpisy archiwalne w miesiącu

Czerwiec, 2014

Dystans całkowity:936.89 km (w terenie 0.00 km; 0.00%)
Czas w ruchu:29:42
Średnia prędkość:30.02 km/h
Suma podjazdów:6448 m
Maks. tętno maksymalne:171 (88 %)
Maks. tętno średnie:134 (69 %)
Liczba aktywności:14
Średnio na aktywność:66.92 km i 2h 28m
Więcej statystyk

praca - czerwiec.

Poniedziałek, 30 czerwca 2014 · dodano: 01.07.2014 | Komentarze 0



  • DST 36.20km
  • Czas 01:17
  • VAVG 28.21km/h
  • Podjazdy 257m
  • Sprzęt KTM STRADA 2000
  • Aktywność Jazda na rowerze

Rehabilitacyjnie.

Piątek, 27 czerwca 2014 · dodano: 27.06.2014 | Komentarze 2

Do czasu wyeliminowania kontuzji, ograniczam się do dystansów bezbólowych. Forma trochę spadnie, ale jest jeszcze czas żeby nadrobić. 
Świdwin pod znakiem zapytania, zadecyduję w poniedziałek.


Kategoria 1-50, Trening


  • DST 61.10km
  • Czas 02:32
  • VAVG 24.12km/h
  • Podjazdy 1025m
  • Sprzęt KTM STRADA 2000
  • Aktywność Jazda na rowerze

Podjazdy.

Wtorek, 24 czerwca 2014 · dodano: 24.06.2014 | Komentarze 3

Klocek w pionie. Meteo zapowiadało, że będzie padać, a nie padało ;)
W końcu zdobyty KOM na Strzałowskiej ;) I to w sumie z lekką rezerwą, więc jak ktoś odbije, to będę walczył.

Tylko ten jebany ITBS psuje mi radość z treningu. Po Świdwinie będę zmuszony zrobić dłuższą przerwę, bo inaczej tego nie zrehabilituje ;/
Dodatkowo, Garniak dzisiaj też psuł mi humor, bo coś zakłócało pulsometr.  Tętno z kilkanaście razy wskakiwało na ponad 200. Co ciekawe, zawsze na zjazdach, w momencie kiedy odpoczywałem.
Kategoria 50-100, Trening


  • DST 65.60km
  • Czas 02:27
  • VAVG 26.78km/h
  • Podjazdy 859m
  • Sprzęt KTM STRADA 2000
  • Aktywność Jazda na rowerze

Objazdowo - podjazdowo.

Piątek, 20 czerwca 2014 · dodano: 20.06.2014 | Komentarze 2

Dzisiaj było mi się jeszcze ciężej zmotywować. Pogoda gówniana, kolano pobolewa. Mimo to wyszedłem. Trening krótki, momentami dość mocny, jednak bez włożonego serca - a taki się nie liczy ;)

Miodowa x 3
Pilchowo x 1
Artyleryjska x 1
Inwalidzka x 2
Kościelna x1
Strzałowska x 2
Zielna x 1

Miało być do klocka w pionie, ale się rozpadało, więc uciekłem.

Kategoria 50-100, Trening


  • DST 92.80km
  • Czas 02:52
  • VAVG 32.37km/h
  • Podjazdy 470m
  • Sprzęt KTM STRADA 2000
  • Aktywność Jazda na rowerze

Leniwie z Głębokim.

Czwartek, 19 czerwca 2014 · dodano: 19.06.2014 | Komentarze 5

Pogoda kiepska, nie zachęcająca. Wiatr dzisiaj urywał tyłek. Chciałem rano odpuścić, ale to by było już za dużo laby.
Na Głębokim spotkałem Klaudiusza i z nim pojechałem w parze.  W Dobrej Klaudiusz wpada w mega dziurę, coś w rowerze trzasnęło i zadzwoniło. Zatrzymał się żeby sprawdzić, to i ja poczekałem. Później 15 minutowa gonitwa za peletonem przy tym wietrze, sprawiła, że poczułem się znów jak na Pętli Drawskiej.
Oprócz tej pogoni, nic ciekawego. Peleton jechał leniwie, ale tego się spodziewałem, w końcu teraz co weekend jakieś starty. Nikt nie chciał się spalać.



http://www.karkonoskiklasyk.pl/ <<< jedzie ktoś ze mną? :) W tym roku trasa krótsza, za to więcej przewyższeń :D
Kategoria 50-100, Trening


  • DST 33.80km
  • Czas 01:17
  • VAVG 26.34km/h
  • AVG CAD 100.0
  • Sprzęt KTM STRADA 2000
  • Aktywność Jazda na rowerze

Rozjazd.

Niedziela, 15 czerwca 2014 · dodano: 15.06.2014 | Komentarze 0

Kategoria 1-50, Trening


  • DST 151.49km
  • Czas 04:01
  • VAVG 37.72km/h
  • Podjazdy 744m
  • Sprzęt KTM STRADA 2000
  • Aktywność Jazda na rowerze
Uczestnicy

Pętla Drawska po raz drugi :)

Sobota, 14 czerwca 2014 · dodano: 15.06.2014 | Komentarze 10

Pierwszy start w tym roku. Grupę startową można by bez problemu nazwać grupą śmierci. Założenia były takie, żeby rozwalić klasyfikację open i udało się. Może mi w mniejszym stopniu, ale powodów do narzekań na pewno nie mam.
Liderem grupy był oczywiście Grzesiek i to on zasłużenie wygrał I miejsce w Open.

Od startu poszedł ogień, ale to normalka. Po pierwszym zaciągu naszego lidera, grupa została w składzie 5 osobowym, tj. ja, Grzesiek, Romek, Darek Kaczyński i mocny zawodnik z Głębokiego Darek Szulgo (kat. M5!). Takim oto pociągiem lecieliśmy po mocnych zmianach. Do Kalisza łapaliśmy jakiś "wozaków" na ogonie, ale na kaliskim podjeździe wszystkich zgubiliśmy. Przed Łobzem został Darek Kaczyński, podobno złapał gumę.

Od Węgorzyna zaczęła się moja walka o przetrwanie. Stany przed-kurczowe miałem w każdym kawałku nóg :) Dobrze, że było już z wiatrem. Grzesiek dawał długie i cholernie mocne zmiany, ciągnął jak lokomotywa. Ja żeby jakoś przeżyć, powtarzałem sobie cały czas w myślach "wytrzymaj jeszcze 10 km, później się odłączysz", i tak co 10 km ;)

Gdzieś na 147 km na podjeździe niestety lekko zostałem, po prostu zabrakło sił. Chłopaki poczekali, choć nie musieli, przecież to wyścig a nie ustawka! To się nazywa drużyna! Lekko mnie to podbudowało, wykrzesałem resztkę sił, światło powoli gasło, zacisnąłem zęby i jechałem. Dojechaliśmy do Choszczna, nawet nie próbowałem walczyć o miejsce, w tym przypadku po prostu nie wypadało, zresztą nie było już z czego.

Zadowoliłem się pięknym 4 miejscem w open i 1 w kategorii. 

Następny zawodnik za mną miał 10 minut straty, co tylko pokazuje, jak mocno zmiażdżyliśmy konkurencję. Swój czas z zeszłego roku poprawiłem o 22 minuty! To się nazywa postęp!

Warunki pogodowe były zmienne, startowaliśmy w lekkim deszczu. Później się rozpadało mocniej, woda stała w kałużach i koleinach, momentami nic nie widziałem, tyle deszczówki leciało z kół kolegów prosto na twarz. Takie warunki trwały jednak maks 30 min, później już tylko się wypogadzało. Wiatr oczywiście wiał spory, ale czy było kiedyś inaczej?:)

Dzięki koledzy za tą morderczą i wyniszczającą walkę. Dzięki Magda za gościnę po maratonie ;) Było super, i co by nie mówić, to ja chcę jeszcze!

W domu tak mnie bolały nogi, że nie mogłem zasnąć ;D Pół nocy nie przespane ;D Kolano też boli, ale mniej się tym teraz przejmuję ;)

Zdjęcia wrzucę, jak jakieś zdobędę ;) jak ktoś jakieś ma, to bardzo proszę podesłać na sarnowskimateusz86@gmail.com z góry dziękuję ;)
Kategoria > 100, Maratony


rozgrzewka.

Sobota, 14 czerwca 2014 · dodano: 15.06.2014 | Komentarze 0

Kategoria 1-50, Trening


  • DST 51.90km
  • Czas 01:48
  • VAVG 28.83km/h
  • Podjazdy 342m
  • Sprzęt KTM STRADA 2000
  • Aktywność Jazda na rowerze

Rozkręcenie przed jutrem.

Piątek, 13 czerwca 2014 · dodano: 13.06.2014 | Komentarze 0

Ogólnie lekko, z dwoma "depnięciami". Z jednego urodził się KOM ;) Jakoś nie czułem dzisiaj się za dobrze, mam nadzieję, że do jutra będzie lepiej.

Kolano nie boli, trochę nad nim popracowałem, ale jutro zobaczymy.




ps. już wiem, że kupowanie konsoli przed maratonem to zły pomysł :>
Kategoria 50-100, Trening


  • DST 36.20km
  • Czas 01:32
  • VAVG 23.61km/h
  • Podjazdy 241m
  • Sprzęt KTM STRADA 2000
  • Aktywność Jazda na rowerze

Rozjazd.

Poniedziałek, 9 czerwca 2014 · dodano: 13.06.2014 | Komentarze 0

Kategoria 1-50, Trening