Rowerowy Blog Internetowy

avatar Siema! To ja saren86. Witaj na moim blogu rowerowym. Od jego założenia na rowerze przejechałem 31207.86 kilometrów + 2245 kilometrów na trenażerze ;)
Więcej przeczytasz na stronie o mnie.

statystyki

2015 button stats bikestats.pl
2014 button stats bikestats.pl
2013 button stats bikestats.pl
2012 button stats bikestats.pl
2011 button stats bikestats.pl

Trening z cyklu cierpienie na własne życzenie, czyli czasówka z wynikiem miernym.

Wtorek, 18 września 2012 · dodano: 18.09.2012 | Komentarze 10

Dzisiaj zabrałem się za to, co planowałem już od bardzo długiego czasu, czyli czasówkę na odcinku 20 km. Pogoda rewelacyjna, ciepło i słonecznie, jedynie trochę wiało. Na trasę testu wybrałem odcinek od Tanowa do Dobieszczyna i z powrotem, bo jest długa, płaska jak stół i bardzo mało ruchliwa.
Do Tanowa spokojnie, rozgrzewkowo. Za Tanowem chwilę stanąłem, skasowałem licznik i rura. Pierwsze kilometry ponad 40, później niestety siadło i pozostało w okolicach 38. Wiatr był odczuwalny jednak chyba neutralny. Od początku czułem ostre palenie w nogach i płucach, ale tak miało być. Ciężko było się mobilizować aby nie przerwać tego cierpienia ;D Przed Dobieszczynem na liczniku miałem trochę ponad 10 km, więc zrobiłem nawrotkę w miejscu i jakoś dotrwałem do końca. Po zejściu z roweru nogi mówiły do mnie, że mnie nienawidzą ;)

Liczby:
dystans: 20.49 km
czas: 0:32:25
prędkość średnia: 37,90
puls średni: 167
puls maksymalny: 170
średnia kadencja: 94

Szczerze mówiąc to jestem mocno niezadowolony, bo liczyłem na dużo lepszy wynik. No cóż, widać to nie jest moja mocna strona. Jak da radę to zrobię jeszcze w tym miesiącu drugi test, żeby wyniki były bardziej obiektywne. Po zimie będę mógł mieć porównanie, jakie zrobiłem postępy.
Kategoria 50-100, Trening



Komentarze
wober
| 21:34 wtorek, 18 września 2012 | linkuj Robert!! PIJ MLEKO BĘDZIESZ WIELKI!!!
Bodi-removed
| 19:48 wtorek, 18 września 2012 | linkuj ...mnie cieknie ślina a etapówkę z Istebnej już drugim rok.Ale za mały jestem
saren86
| 18:36 wtorek, 18 września 2012 | linkuj Grzesiek mi to samo, jeżeli tylko termin w przyszłym roku by podpasował, to bardzo bym chciał pojechać ;)

Zbyszek, trzeba korzystać z ostatnich dni ciepła ;)
James77
| 18:29 wtorek, 18 września 2012 | linkuj ślina mi leci na myśl o AmberRoad...
czytałem relacje - zajebioza :)
Bodi-removed
| 16:34 wtorek, 18 września 2012 | linkuj ...widzę chłopaki,że wzięliście do serca Romka pomysł czasówki drużynowej.Ten odcinek jest chyba najlepszy na ten test.Dobry wynik Mateusz zrobiłeś,moim skromnym zdaniem.
saren86
| 15:38 wtorek, 18 września 2012 | linkuj Dzięki Romek za rady. Byłem w miarę wypoczęty. Ja mam tak, że jak nie jestem wypoczęty to tętno niechętnie wskakuje na takie wysokie wartości.
Właśnie tak mi się wydawało, że powinienem jechać twardziej i lepiej rozłożyć siły. Te pierwsze kilometry zbyt mnie wyczerpały. Jak tylko będzie pogoda to w przyszłym tygodniu pojadę jeszcze raz, trochę mądrzej ;)
wober
| 14:31 wtorek, 18 września 2012 | linkuj Mateusz, nie możesz iść od początku mocno. Musisz rozkręcić się min. 2 minuty bo tak się szybko zakwaszasz i wszystko siada w późniejszej jeździe. Puls rzeczywiście wysoki, byleś wypoczęty?;]

Ja w kwietniu robiąc czasówkę testowa robiłem około 41,46 km/h. Z podziałem na 3x10min żeby zobaczyć w której części odpadam ;)

look: http://connect.garmin.com/activity/170618665


Spróbuj jechać ciut twardziej ;)
saren86
| 13:45 wtorek, 18 września 2012 | linkuj Może nie jest źle, ale myślałem, że średnia będzie bliżej 40 ;)
Jedź, jedź, będę miał jakiś obraz ;)
James77
| 13:29 wtorek, 18 września 2012 | linkuj Moim zdaniem nie jest źle ;)

Średni puls to kosmos jak dla mnie. Ciekawe, że niewiele niższy od maksymalnego, a jechałeś ponad 30min. Nieźle pompka poginała.

Na urlopie też sobie tam pojadę i będzie można coś porównać.
Sam jestem ciekaw...
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa niech
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]