Rowerowy Blog Internetowy

avatar Siema! To ja saren86. Witaj na moim blogu rowerowym. Od jego założenia na rowerze przejechałem 31207.86 kilometrów + 2245 kilometrów na trenażerze ;)
Więcej przeczytasz na stronie o mnie.

statystyki

2015 button stats bikestats.pl
2014 button stats bikestats.pl
2013 button stats bikestats.pl
2012 button stats bikestats.pl
2011 button stats bikestats.pl

dom - praca - dom

Sobota, 21 kwietnia 2012 · dodano: 22.04.2012 | Komentarze 0



  • DST 72.21km
  • Czas 02:36
  • VAVG 27.77km/h
  • VMAX 51.00km/h
  • AVG CAD 78.0
  • HRmax 188 ( 96%)
  • HRavg 137 ( 70%)
  • Kalorie 1636kcal
  • Podjazdy 374m
  • Sprzęt KTM STRADA 2000
  • Aktywność Jazda na rowerze

Test na HRmax według Carmichaela.

Sobota, 21 kwietnia 2012 · dodano: 21.04.2012 | Komentarze 4

Trasa: Szczecin - Pilchowo - Tanowo - Dobieszczyn - jakieś tam wioski w Niemczech - Dobra - Szczecin.
Dzisiaj wstałem i postanowiłem sprawdzić w końcu swoje HrMax, żeby nie musieć korzystać z popularnego i podobno niedokładnego wzoru (220 - wiek).
Na miejsce testu wybrałem trasę od Tanowa do Dobieszczyna. Jest tam kawał prostej drogi i do tego pod wiatr. Po wyjeździe z domu poczułem, że nogi coś do końca nie pracują tak jakbym chciał - może się zestresowały tym co je czeka :) Ponadto puls miałem dużo niższy niż zwykle, miałem problem żeby wskoczyć ponad 140... Nie wiedziałem tylko, czy to dobrze czy źle.
Za Tanowem nabierałem rozpędu i po ok. 10 minutach gdy tętno wskoczyło już ponad 170 zrobiłem sprint wykorzystując resztę sił jakie posiadałem.
Okazało się, że maks wyszedł jedynie 188! Trochę się wkurzyłem, bo wydaje mi się, że to jednak za nisko... Widocznie jeszcze nie pojechałem na maksa.
Dalej już powlekłem się powoli, bez pośpiechu... W Niemczech spotkałem Adama i chwilkę pogadaliśmy.
Cóż, powtórzę ten test jeszcze ze dwa razy, i wtedy będzie można coś obiektywnie powiedzieć, a na razie będę korzystał z tego samego wzoru.

Ps. Może ktoś polecić mi jakąś ciekawą literaturę na temat szosowego treningu? Bo wszystko co znajduję w necie to jakieś ogólnikowe, niekompletne i często ze sobą sprzeczne. A w końcu czas zacząć jeździć bardziej z głową :P
Kategoria 50-100, Trening


dom - praca - dom

Piątek, 20 kwietnia 2012 · dodano: 21.04.2012 | Komentarze 0



dom - praca - dom

Czwartek, 19 kwietnia 2012 · dodano: 21.04.2012 | Komentarze 0



  • DST 39.92km
  • Czas 01:35
  • VAVG 25.21km/h
  • VMAX 65.00km/h
  • AVG CAD 70.0
  • HRmax 174 ( 89%)
  • HRavg 135 ( 69%)
  • Kalorie 969kcal
  • Podjazdy 565m
  • Sprzęt KTM STRADA 2000
  • Aktywność Jazda na rowerze

Podjazdy - Miodowa.

Środa, 18 kwietnia 2012 · dodano: 18.04.2012 | Komentarze 0

Po pracy zjadłem, przekimałem się godzinkę i ruszyłem na Miodową. Łącznie 5 podjazdów, które ostro dały popalić. Weszło w nogi porządnie.
Kategoria 1-50, Trening


dom - praca - dom

Środa, 18 kwietnia 2012 · dodano: 18.04.2012 | Komentarze 0



dom - praca - dom

Wtorek, 17 kwietnia 2012 · dodano: 17.04.2012 | Komentarze 0



  • DST 122.21km
  • Czas 04:17
  • VAVG 28.53km/h
  • VMAX 48.00km/h
  • AVG CAD 83.0
  • HRmax 161 ( 82%)
  • HRavg 142 ( 72%)
  • Kalorie 2856kcal
  • Podjazdy 575m
  • Sprzęt KTM STRADA 2000
  • Aktywność Jazda na rowerze

Schwedt

Poniedziałek, 16 kwietnia 2012 · dodano: 16.04.2012 | Komentarze 5

Szczecin - Kołbaskowo - Gartz - Schwedt - Krajnik Dolny - Gryfino - Szczecin.

Na tę trasę miałem chęć już od długiego czasu. Dzisiaj wolne od pracy, w miarę fajnie świeciło słońce więc postanowiłem ją dzisiaj przejechać. Miałem ruszyć o 13, ale mi się przysnęło po obiedzie, i wyszło, że wystartowałem o 15.30.
Pierwsze co mnie uderzyło, to masakryczne korki na mieście. Przebicie się do Ronda Hakena zajęło mi dobre 30 minut, w trakcie, których starałem się nie dać zabić przez zjebów w samochodach (inaczej ich nazwać nie można). Trochę mnie to zniechęciło i początkowo żałowałem wyboru trasy. Jednak już za granicą ruch zmalał wielokrotnie, ładnie świeciło słońce a mega silny wiatr wiał mi cały czas w plecy. I tak do samego Schwedt, więc jechało się rewelacyjnie.
Od Gartz wjechałem na drogę rowerową wzdłuż Odry. Muszę przyznać, że jest to jedna z najlepszych niemieckich dróg po jakich przyszło mi jeździć. Świetna nawierzchnia i całkowite odizolowanie od pojazdów mechanicznych, do tego cały czas świetne krajobrazy. Na pewno nie raz jeszcze się tędy przejadę.
W Schwedt standardowo kanapka z czekoladą i dalej w trasę. Za Krajnikiem jak się spodziewałem zaczęła się męka, bo złośliwy wiatr teraz zabierał to co wcześniej dał. Oj umęczył mnie i wychłodził niesamowicie ;P
Trasa z Krajnika do Gryfina również rewelacyjna, bardzo mały ruch, i cały czas podjazdy. Można się minimalnie poczuć jak w górach ;D To dodatkowo mnie utwierdziło w przekonaniu, żeby częściej wybierać tę pętlę.
Przez cały czas nogi ładnie kręciły, chciały współpracować. Starałem się nie przekraczać progu, żeby się za mocno nie ujechać. Jednak 20 km do końca współpraca z nogami się zakończyła :D najpewniej ze sporego wychłodzenia... Dalej już była jazda typu "byle się jakoś doczołgać" ;)

Ogólnie wyjazd na duży plus, na pewno nie raz jeszcze tędy śmignę.

Kategoria > 100, Trening


dom - praca - dom

Niedziela, 15 kwietnia 2012 · dodano: 16.04.2012 | Komentarze 0



  • DST 49.04km
  • Czas 01:46
  • VAVG 27.76km/h
  • VMAX 44.00km/h
  • AVG CAD 81.0
  • HRmax 158 ( 81%)
  • HRavg 135 ( 69%)
  • Kalorie 1085kcal
  • Podjazdy 255m
  • Sprzęt KTM STRADA 2000
  • Aktywność Jazda na rowerze

****

Niedziela, 15 kwietnia 2012 · dodano: 15.04.2012 | Komentarze 0

Korzystania z pogody ciąg dalszy. Słonecznie tylko trochę wietrznie.
Trasa: Szn - Police - Bartoszewo - Dobra - Szn.
Kategoria 1-50, Trening