Rowerowy Blog Internetowy

avatar Siema! To ja saren86. Witaj na moim blogu rowerowym. Od jego założenia na rowerze przejechałem 31207.86 kilometrów + 2245 kilometrów na trenażerze ;)
Więcej przeczytasz na stronie o mnie.

statystyki

2015 button stats bikestats.pl
2014 button stats bikestats.pl
2013 button stats bikestats.pl
2012 button stats bikestats.pl
2011 button stats bikestats.pl
Wpisy archiwalne w kategorii

50-100

Dystans całkowity:11318.80 km (w terenie 85.00 km; 0.75%)
Czas w ruchu:394:17
Średnia prędkość:27.82 km/h
Maksymalna prędkość:75.50 km/h
Suma podjazdów:56510 m
Maks. tętno maksymalne:188 (163 %)
Maks. tętno średnie:160 (82 %)
Suma kalorii:110522 kcal
Liczba aktywności:156
Średnio na aktywność:72.56 km i 2h 37m
Więcej statystyk

Nach Deutschland #2

Sobota, 20 kwietnia 2013 · dodano: 20.04.2013 | Komentarze 5

Ładna pogoda, wiatr umiarkowany, trochę chłodno ale słońce pięknie świeciło. Jakże można było tego nie wykorzystać, nawet jeśli jest się rowerowym kaleką?;)
Ubrałem się idealnie do warunków, bluza Danielo daje radę. Jedynie stopy trochę zmarzły, bo nie zakładałem ochraniaczy, żeby nie prowokować zimy do nawrotu:)
Trasa po Niemczech. Na wlocie do Dobrej spotkałem Adama, który akurat kończył trening więc chwilę porozmawialiśmy.
Dalej jechało mi się wyśmienicie, chyba pierwszy raz w tym sezonie poczułem, że coś tam pod nogą było, aż chciało się krzyczeć ze szczęścia ;)
W Locknitz zatrzymałem się na chwilkę, bo zobaczyłem kota, który właśnie wracał z treningu, prosił abym pozdrowił Grześka ;)



Kot wracający z treningu.


Pojechałem sobie jeszcze w stronę Retzin, żeby zaliczyć kilka górek, następnie przez Grambow, Lubieszyn i Dobrą wróciłem do domu. Ostatnie kilometry na lekkim odcięciu.
Niestety, po 50 km kolano już dosyć mocno bolało, to tak, żeby wyjazd nie był do końca przyjemny. Teraz traktuję je lodowatym kompresem kupionym wczoraj w Decathlonie. Nie powiem, przynosi ulgę :)


W Locknitz zorientowałem się, że nie zresetowałem licznika poza dystansem. Więc nie ma sensu wpisywać cyferek, ponieważ są sporo przekłamane.
Podjazd pod Miodową: 5:06, 6:30.
Kategoria 50-100, Trening


  • DST 68.10km
  • Czas 02:23
  • VAVG 28.57km/h
  • VMAX 49.00km/h
  • AVG CAD 79.0
  • HRmax 163 ( 84%)
  • HRavg 133 ( 68%)
  • Podjazdy 437m
  • Sprzęt KTM STRADA 2000
  • Aktywność Jazda na rowerze

Niemcy.

Poniedziałek, 15 kwietnia 2013 · dodano: 15.04.2013 | Komentarze 1

Wreszcie w letniej odzieży! Założyłem rękawki i nogawki i było w sam raz :)
Wiatr dzisiaj dawaj się ostro we znaki. Na powrocie przed samą Miodową nawet mnie lekko odcięło i musiałem wdrapać się na górę resztką sił ;) Jechałem dość zachowawczo w obawie o pogorszenie kontuzji.
Do końca kwietnia będę starał się jeździć częściej a krócej, bo ból w kolanie nasila się zwykle po 50-70 km. Poniżej tego dystansu jest znośnie.

Wiosna, to jest to!!!
Kategoria 50-100, Trening


  • DST 56.48km
  • Czas 02:04
  • VAVG 27.33km/h
  • VMAX 45.00km/h
  • AVG CAD 78.0
  • HRmax 170 ( 87%)
  • HRavg 136 ( 69%)
  • Kalorie 1259kcal
  • Podjazdy 402m
  • Sprzęt KTM STRADA 2000
  • Aktywność Jazda na rowerze

Test opon i łańcucha.

Niedziela, 7 października 2012 · dodano: 07.10.2012 | Komentarze 4

Jak w temacie. Nowe laczki to Continental Ultra Sport. Wcześniejsze Conti Ultra Race wytrzymały 7500 km, złapałem na nich jedynie 3 gumy i to praktycznie na samym początku. Przejechały by pewnie i kolejny 1000 bo nie miały żadnych śladów pęknięć, rozdarć itp., ale już powoli zaczynałem czuć się na nich niepewnie na mokrej nawierzchni. Myślę, że to dobry wybór. Nowy łańcuch ten sam co poprzedni, bałem się, że może się nie przyjąć. Po założeniu jednak śmiga jak głupi ;D Współpracuje bez problemu z widocznie już miejscami zużytą kasetą ;)
Trasa przed pracą po Niemczech. W końcu przestało padać, jednak temperatury już nie pozwalają na w pełni przyjemną jazdę ;/ Jezdnie mokre i wielu miejscach pokryte papką z opadłych liści. Syfi się od tego sprzęt. Po długiej przerwie czułem się jakbym pierwszy raz jechał na rowerze, tak kondycja spadła, co zresztą widać po średniej. No, ale teraz jest już czas na to by skupić się na innych rzeczach niż na jakiejś tam głupiej średniej ;)
Kategoria 50-100, Trening


  • DST 97.90km
  • Czas 03:35
  • VAVG 27.32km/h
  • VMAX 45.00km/h
  • AVG CAD 75.0
  • HRmax 161 ( 82%)
  • HRavg 133 ( 68%)
  • Kalorie 2106kcal
  • Podjazdy 371m
  • Sprzęt KTM STRADA 2000
  • Aktywność Jazda na rowerze

Łobez - Szczecin

Niedziela, 30 września 2012 · dodano: 30.09.2012 | Komentarze 2

Się pojechało to i trzeba było wrócić. Niestety za wczorajsze harce przyszło dzisiaj zapłacić. Jak wsiadłem na rower to dopiero poczułem jak mocno mam zakwaszone nogi. Ciężkie jak kamienie nie chciały nic kręcić. Dodatkowo zgodnie z przewidywaniami wiało silnie w mordę prawie cały dystans. Nie miałem najmniejszej ochoty z tym wszystkim walczyć i jechałem tak aby się nie męczyć ;)
Mimo to, do domu wróciłem bardziej wypruty niż wczoraj. Przynajmniej tętno i średnia prawdziwie jesienna :D


Dożynkowa babuleńka witająca na wjeździe do Mieszewa :)



A tu dożynkowy Pan Zenek z browaresiem w łapie :)



Wieża przed Dobrą.


Kategoria 50-100, Trening


  • DST 98.24km
  • Czas 02:54
  • VAVG 33.88km/h
  • VMAX 71.00km/h
  • AVG CAD 82.0
  • HRmax 169 ( 86%)
  • HRavg 146 ( 74%)
  • Kalorie 1994kcal
  • Podjazdy 447m
  • Sprzęt KTM STRADA 2000
  • Aktywność Jazda na rowerze

Szczecin - Łobez.

Sobota, 29 września 2012 · dodano: 29.09.2012 | Komentarze 5

Miał być lajtowy jesienny trening. Początkowo taki był, bez spinki. Pogoda świetna, słonecznie i sporo wiatru i to głównie w plecy, trochę bocznego. Dyspozycja była dzisiaj rewelacyjna, dawno nie czułem takiej mocy w nogach. Po wyjechaniu za Wielgowo zacząłem się rozkręcać i lecieć coraz mocniej.
Okazało się, że pobiłem rekord trasy, a miałem jeszcze sporo sił, bo nie wyjeżdżałem się na maksa. Wszak jutro trzeba jakoś wrócić i to pewnie pod wiatr.
Kategoria 50-100, Trening


  • DST 62.40km
  • Czas 02:04
  • VAVG 30.19km/h
  • VMAX 54.29km/h
  • AVG CAD 76.0
  • HRmax 160 ( 82%)
  • HRavg 129 ( 66%)
  • Kalorie 1152kcal
  • Podjazdy 448m
  • Sprzęt KTM STRADA 2000
  • Aktywność Jazda na rowerze

Takie tam pitu pitu po Niemczech.

Czwartek, 20 września 2012 · dodano: 20.09.2012 | Komentarze 11

Miało być dłużej, ale bardzo chłodny wiatr zniechęcił mnie dzisiaj do kręcenia. Niby świeciło słońce, a było chłodno. Chyba czas wyciągnąć z szafy zimowe ubranka.
Przetarłem kilka nowych szlaków, którymi wcześniej nie miałem okazji jechać. Nogi ciężkie jak kamień, nie chciały się w ogóle rozkręcić. Czas powoli stopować.

Łańcuch do wymiany, zaczyna przeskakiwać na największych trybach kasety...

PS. Ma ktoś ochotę jechać w niedzielę rano na wspólny lajtowy trening? (średnia maks 32 :D)
Kategoria 50-100, Trening


Trening z cyklu cierpienie na własne życzenie, czyli czasówka z wynikiem miernym.

Wtorek, 18 września 2012 · dodano: 18.09.2012 | Komentarze 10

Dzisiaj zabrałem się za to, co planowałem już od bardzo długiego czasu, czyli czasówkę na odcinku 20 km. Pogoda rewelacyjna, ciepło i słonecznie, jedynie trochę wiało. Na trasę testu wybrałem odcinek od Tanowa do Dobieszczyna i z powrotem, bo jest długa, płaska jak stół i bardzo mało ruchliwa.
Do Tanowa spokojnie, rozgrzewkowo. Za Tanowem chwilę stanąłem, skasowałem licznik i rura. Pierwsze kilometry ponad 40, później niestety siadło i pozostało w okolicach 38. Wiatr był odczuwalny jednak chyba neutralny. Od początku czułem ostre palenie w nogach i płucach, ale tak miało być. Ciężko było się mobilizować aby nie przerwać tego cierpienia ;D Przed Dobieszczynem na liczniku miałem trochę ponad 10 km, więc zrobiłem nawrotkę w miejscu i jakoś dotrwałem do końca. Po zejściu z roweru nogi mówiły do mnie, że mnie nienawidzą ;)

Liczby:
dystans: 20.49 km
czas: 0:32:25
prędkość średnia: 37,90
puls średni: 167
puls maksymalny: 170
średnia kadencja: 94

Szczerze mówiąc to jestem mocno niezadowolony, bo liczyłem na dużo lepszy wynik. No cóż, widać to nie jest moja mocna strona. Jak da radę to zrobię jeszcze w tym miesiącu drugi test, żeby wyniki były bardziej obiektywne. Po zimie będę mógł mieć porównanie, jakie zrobiłem postępy.
Kategoria 50-100, Trening


  • DST 98.04km
  • Czas 02:49
  • VAVG 34.81km/h
  • VMAX 54.29km/h
  • AVG CAD 84.0
  • HRmax 174 ( 89%)
  • HRavg 152 ( 77%)
  • Kalorie 2112kcal
  • Podjazdy 532m
  • Sprzęt KTM STRADA 2000
  • Aktywność Jazda na rowerze

Ostro z koksami!

Sobota, 15 września 2012 · dodano: 15.09.2012 | Komentarze 3

Trening zorganizowany przez Romka. O 9 na Głębokim ruszyliśmy w składzie: ja, Trenejro, Daniel, Michał i Olaf. Pogoda beznadziejna, bardziej na spanie niż kręcenie. Czułem, że nie jestem w dyspozycji i wiedziałem, że z takim składem będzie ostro. Temperatura powietrza dość niska a wiatr po prostu MASAKRYCZNY! Trasę zaplanował i "oprowadził" nas po niej Daniel. Nie było lekko, sporo szarpania, dobrego tempa, mniej spokojnej jazdy o której pisał Romano. Po jednym zaciągu trochę zostałem z Danielem w tyle ;) Pod koniec trasy przed Lubieszynem zaczynało mnie odcinać i tu na trochę znowu zostałem. Co dobrze, to to że, udało się poćwiczyć technikę jazdy na krótkich zmianach, bo u mnie z techniką cienko.
Po prawie 90 km na Głębokim średnia wyszła ponad 35 km/h! Co przy takim wietrze uważam za sukces. Szczególnie, że tętno średnie wyszło mi tylko ciut niższe od tego z maratonów PP. Momentami nawet podchodziły skurcze.
Na koniec po pożegnaniu się z Romkiem i Danielem, walnąłem sobie jeszcze podjazd pod Miodową do Gubałówki z Olafem i Michałem. Widać progres, bo po ostatnim kręceniu z nimi na Miodowej mnie mocno urwali, a dziś wjechaliśmy równo.
Trening wyszedł baaardzo fajny, na prawdę czuję go w nogach. Gdyby nie ten wiatr, to myślę, że średnia mogłaby spokojnie podejść pod 37. Powiem tak: Lubię to! ;)
Dzięki chłopaki i do następnego!
Kategoria 50-100, Trening


  • DST 87.65km
  • Czas 02:43
  • VAVG 32.26km/h
  • VMAX 54.00km/h
  • AVG CAD 83.0
  • HRmax 163 ( 83%)
  • HRavg 136 ( 69%)
  • Kalorie 1699kcal
  • Podjazdy 536m
  • Sprzęt KTM STRADA 2000
  • Aktywność Jazda na rowerze

Trening, Niemcy.

Czwartek, 13 września 2012 · dodano: 13.09.2012 | Komentarze 2

Chłodno i wietrzno. Na szczęście wiatr uczciwy, po równo z przodu i z tyłu. Od samego początku brakowało mocy, nogi niechętne i o dziwo tętno też jakieś niskie i ospałe, ledwo reagujące. Mimo tych niedyspozycji momentami pojechałem ostro i coś tam ukręciłem ;) Nowa trasa, połączenie moich wcześniejszych ulubionych. Na prawdę sporo fajnych hopek, a to dobrze, bo ostatnimi czasy nudzi mnie jazda po płaskim ;)


Kategoria 50-100, Trening


  • DST 53.91km
  • Czas 01:41
  • VAVG 32.03km/h
  • VMAX 52.00km/h
  • AVG CAD 84.0
  • HRmax 159 ( 81%)
  • HRavg 132 ( 67%)
  • Kalorie 1009kcal
  • Podjazdy 244m
  • Sprzęt KTM STRADA 2000
  • Aktywność Jazda na rowerze

Lajt.

Środa, 5 września 2012 · dodano: 05.09.2012 | Komentarze 3

Dzisiaj dla odmiany pogoda kiepska, chłodno, pochmurno i wietrznie. Dobrze, że chociaż bez deszczu. Samopoczucie nie lepsze od pogody. Nie było więc sensu się forsować, szczególnie, że czułem w nogach wczorajsze podjazdy. Jazda bardziej regeneracyjna, pilnowałem pulsu żeby nie wchodził za wysoko.
Trasa po Niemczech.
Kategoria 50-100, Trening